środa, 23 lutego 2011

Sałatka dla panów ;)

Najzwyklejsza, mało składnikowa, szybko przyrządzalna, ale jakże rozmowna ;) i podkręcająca adrenalinę - polecam, warto spróbować ( a panom szepnąć na ucho, w czasie konsumpcji, że to sałatka na ten tego..hmm..no wiecie ;P ) 

Opakowanie selera naciowego oczyścić, obrać jak rabarbar z długich wąsów i pokroić do miski w drobną kostkę.
Ugotowany  all dente 1 kg  ziemniaków-marki nierozsypujące się-wystudzić i też pokroić  nie całkiem drobno, żeby się papka nie zrobiła ale i nie za grubo
delikatnie to wymieszać z solą, sporą ilością pieprzu i 3 łyżkami majonezu....


Gwarantuję, że można ją jeść łyżkami, szybko znika ze stołu, jest doskonała sama, jako dodatek do wędlin lub dań z grilla. Sexownie chrupie podczas degustacji ...hihi


Smacznego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz