wtorek, 22 lutego 2011

Bogracz "na winie"

Tą potrawę robimy w domu...na gazie ;)


Mięso wieprzowe kroimy na kawałeczki i wrzucamy na rozgrzany tłuszcz. Jak się obsmaży podlewamy wodą i dusimy do miękkości. W tym czasie wrzucamy do garnka "co się nawinie" czyli pieczarki w plasterkach, kiełbasę w talarkach ( może być nawet parówka)  marchew- krążki, garść jarzyn różnych, troszkę groszku i kukurydzy z puszki-ale nie wiele, liść laurowy, cebulę pokrojoną w prążki..


Jak już ładnie bulgota a mięso jest "rozpływające się w ustach" doprawiamy- przyprawą do gulaszu, i odpowiednią do smaku ilością papryki- wg. gustu. Oczywiście sól, pieprz.....




Jemy gorące zachwycając się smakiem i przegryzając świeżym chlebem, lub na odmianę na sam koniec "bulgotania" kładziemy na wrzątek grube kluchy zrobione z jajka i mąki.
Równie dobrze smakuje wrzucona pod koniec gotowania garść makaronu "świderki"


Smacznego 

1 komentarz:

  1. Bogracz jadłam jak byłam latem w Krasiczynie. Było wyśmienite, rewelacja!!!

    OdpowiedzUsuń